niedziela, 8 grudnia 2013

Webquest rodzinny - w Smykusiowie

W mediach możemy śledzić dyskusję na temat korzystania z technologii informacyjno-komunikacyjnej przez dzieci. Niektórzy jej uczestnicy zwracają uwagę na potencjalną szkodliwość wpływu nowoczesnych urządzeń multimedialnych na rozwój młodego mózgu, zwłaszcza jeśli ekspozycja mediów jest niekontrolowana i zbyt długa. Pojawiają się nawet rekomendacje aby dzieci nie korzystały z cyfrowych urządzeń aż do 12 roku życia...


Nie da się ukryć, że dla wielu rodziców technologie są wybawieniem od... płaczu, "marudzenia", "zawracania głowy" itp. Oddają tablet dziecku lub puszczają w telewizji bajki i mają spokój... To nie jest chyba właściwy sposób korzystania z technologii przez najmłodsze dzieci i faktycznie - prawdopodobnie wpływ technologii na rozwój mózgu dziecka nie będzie wówczas pozytywny. Ale nie możemy również zapominać, że urządzenia cyfrowe towarzyszą naszym dzieciom od najmłodszych lat. I będą im już pewnie zawsze towarzyszyć, a nawet będzie ich coraz więcej. Z tym rozwojem technologii będzie musiał sobie poradzić mózg, także młody.


"Nasi mali uczniowie już korzystają z nowoczesnych technologii w swoich domach. Używają telefonów komórkowych, tabletów, komputerów, odtwarzaczy multimedialnych i innych mediów, które ze specjalnym oprogramowaniem mają charakter informacyjno-komunikacyjny. To ich świat, w którym wzrastają i w którym czują się bardzo naturalnie." - zauważa Jolanta Okuniewska, nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 13 w Olsztynie i autorka e-poradnika Technologie są dla dzieci. "Musimy nauczyć się stosowania nowoczesnych technologii w edukacji w kierowany i rozsądny sposób, by wspomagać proces uczenia się dzieci. Pamiętajmy też, że małe dzieci muszą się bawić, rysować, wycinać i poznawać świat wszystkimi zmysłami. Co da się zbadać, ma być zbadane, co da się dotknąć, ma być dotykane."

Nie powinniśmy zatem bać się wykorzystania TIK dla rozwoju naszych dzieci, tak w domu, jak i w przedszkolu czy edukacji wczesnoszkolnej. Warto w tym celu wykorzystać metodę WebQuest, ponieważ pozwala ona dzieciom jednocześnie korzystać z technologii, ale także rozwiązywać zagadki i zadania, które dzieci uwielbiają. Przykładem udanego WebQuestu dla dzieci 4-5 letnich jest np. W Smykusiowie, czyli łamigłówki mądrej główki. Zapraszamy do korzystania!

1 komentarz:

  1. W mazowieckim kwartalniku edukacyjnym Meritum 2/2011 (21), dostępnym jako pdf tu:http://meritum.mscdn.pl/meritum/index.php?a=55921 można przeczytać artykuł Marzeny Grzędy i jej webqueście dla przedszkolaków. :)

    OdpowiedzUsuń